poniedziałek, 21 września 2015

4,09.2015 (Sobota)

Ostatnio prawie w ogóle nie mam czasu. 
Praca, długi czas dojazdu do pracy i siłownia, 
a także przygotowanie do pracy powodują, 
że mam dla siebie co najwyżej 3 godziny na dzień. 
Oczywiście nie dosypiam, gdy mam na rano i wstaje o 4.00, 
co jest raczej u mnie normalne. 
Spędzam ten czas wolny w domu na internecie. 
Oglądam filmy, czytam artykuły, czasami piszę, a także piszę z ludźmi. 
Nie mam nawet siły, by wychodzić z domu. 
Od października znowu będę częściej bywał w moim ukochanym Krakowie. 
Wiem, że wszędzie mam wpisane, że mieszkam w Krakowie, 
bo po prostu nie chcę pisać mojego miasta rodzinnego. 
A w Krakowie bywałem ostatnio tylko w poradni na badaniach, 
wizytach kontrolnych i po leki - raz na 2 miesiące. 
Będę miał także zajęcia w Katowicach, więc będę miał trochę rozgardiasz, 
ale w pozytywnym sensie, bo na letni semestr chcę się tam przenieść. 
Chcę mieć jakąś zmianę, bo nie wydolę pisać 3 razy tego samego, na tej samej uczelni. 
Więc przynajmniej pół roku Kraków :). 
Będę robić jak najwięcej, żeby w końcu uzyskać tego cholernego inżyniera. 
Półtora roku to nie tak długo, a potem będę mógł realizować kolejne moje cele życiowe. 
Można powiedzieć, że trzymają mnie przy życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz