wtorek, 15 października 2013

Chłopcy z zagranicy

Uwielbiam rozmawiać z ludźmi zza granicy. Nie zawsze cię rozumieją, a czasem żartują sobie na temat naszych zwyczajów i obyczajów. W Krakowie jest o tyle fajnie, że przyjeżdża dużo turystów, których można poznać i sobie z nimi pogadać... i nie tylko :) W tamtym tygodniu poznałem Francuza, Julien'a. Bardzo miło się z nim rozmawiało, ale na głębsze wywody nie miał siły, był tak pijany. Przystojny 30-latek, niewysoki, szczupły, wyglądał jak student. Tylko żal mi go było, gdy taki schlany podchodził co chwile do kogo innego i próbował zagadywać. Raz nawet przerwał parze jak się całowała.
Wczoraj poznałem Hiszpana, Fernando. Ten to dopiero ma ognisty temperament :) Tak mnie w szyję zaatakował, że teraz muszę w szaliku chodzić, a w nim za gorąco! :D

czwartek, 10 października 2013

Wychodzimy z Ukrycia

Strona internetowa powstała w całości z pomysłu i światopoglądu, który wyznaje i widać w niej charakter ciekawej osoby, którą jest jej autor Jerzy Krzyszpień.
Strona jest o wychodzeniu z ukrycia. Możemy znaleźć na niej wskazówki jak w odpowiedni sposób przeprowadzić ten proces dla siebie i dla osoby, przed którą się odkrywamy. Możemy znaleźć prawa, które się nam należą, wynikające z bycia człowiekiem. Możemy znaleźć przykłady w filmikach ludzi wychodzących z ukrycia na świecie i wspierających nas. Możemy także znaleźć i napisać własną historię wychodzenia z ukrycia.

Od autora każdego słowa na tej stronie dowiedziałem się jak ważne jest dokładne wyrażenie słowami tego co się myśli i to w co się wierzy. Gdy nieprecyzyjnie wyrazi się swoje myśli, to co się chce przekazać, nawet z najlepszymi intencjami, może coś pójść źle, a nawet kompletnie na opak.

Zachęcam do wychodzenia z ukrycia. Nie warto żyć wbrew sobie i się ukrywać. Życie jest za krótkie.

wtorek, 8 października 2013

Horrory i inne fikcje

Lubię oglądać i czytać horrory. W tej chwili oglądam American Horror Story. Choć może to nie jest idealny przykład horroru, ale mi podoba. Ktoś mi napisał, że muszę mieć twarde nerwy. Nie wydaję mi się albo po prostu inaczej rozumiem to sformułowanie. Ja uważam się po prostu za bardzo racjonalnego i rozróżniam co jest prawdą, a co jest fikcją. Zdarzają się prawdziwe horrory w życiu, to ich powinniśmy się bać.

Lubię fikcję. Rozmawiałem dzisiaj z koleżanką na ten temat. Właściwie to wyszło od AHS. Gdy zacząłem jej opowiadać o czym jest 1 sezon to stwierdziła, że nie lubi horrorów. Nie mam jej tego za złe. Każdy jest inny. Czytałem, że są ludzie, którzy są znieczuleni przez horrory i gry, których się zabija, że tak samo traktują rzeczywistość. Mam nadzieję, że nigdy mnie to nie spotka.

Gdy rozmawialiśmy o fikcji, podałem jej przykłady motywów jakie lubię, tym razem z fantastyki: wampiry, wilkołaki, magia, a także anioły i demony. Podoba mi się pytanie, które kiedyś przeczytałem w internecie. Co jeśli Biblia była pierwszą pierwszą książką z zakresu fantastyki?

poniedziałek, 7 października 2013

Pierwszy tydzień zajęć

Jeśli chodzi o zajęcia to mnie raczej nic nie zdziwiło. Wykłady, ćwiczenia, projekty. Fajnie, że jest mniej zajęć i wcześniej się kończą, ale trzeba pisać pracę inżynierską.
W weekend obejrzałem 1 odcinek nowego sezonu Glee. Mimo że jest to już piąty sezon tego serialu to nadal mi się podoba. Tytuł odcinka to Love, love, love. Po takim tytule spodziewałem się, że po prostu wszyscy będą aż pływali w miłości :) Jednak jednej rzeczy się nie spodziewałem na koniec - zaręczyny dwóch chłopaków :) Bardzo wzruszający moment, prawie się popłakałem. Wtedy mi przyszło na myśl, że mimo niewielkich chęci co do małżeństwa, to bardzo chciałbym mieć takie zaręczyny :)