Chodzi o ulicznych
artystów prezentujących swoje przebrania i aktorskie umiejętności na
Rynku Głównym.
Rafał Śpiewak po siedmiu latach nie kuszenia, a
rozweselania przechodniów przed Bazyliką Mariacką jako "diabeł"
usłyszał, że musi znaleźć sobie inne miejsce na występy. Wszystko przez
to, że do magistratu wpłynęły na niego skargi.
Jak dla mnie to jest czepianie się człowieka. Ci aktorzy to jest urok najpiękniejszego rynku w naszym kraju. Zabawni i nie szkodzą nikomu.
Artykuł: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/diabel-i-smierc-z-zakazem-wystepow-w-krakowie,1,5561936,region-wiadomosc.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz