Uśmiech jest dobrym sposobem,
by ukryć swoje zmartwienia i problemy.
W pracy jedna pani stwierdziła,
że zawsze się uśmiecham,
więc pewnie muszę być szczęśliwy.
Koleżanka jej odpowiedziałam,
że pewnie nie mam problemów.
A ja na to koleżance, że by się zdziwiła, ile mam problemów.
A tej pani odpowiadam pewną oczywistością -
nie przynosi się problemów życiowych do pracy.
To co w domu zostaje w domu,
to co w pracy zostaje w pracy.
Ale też prawdą jest,
że każda praca jest lepsza niż siedzenie w domu,
a do tego są pieniądze.
Bez jakichkolwiek pieniędzy nie ma co mówić o samodzielności.
A poza tym praca jest ciekawa, więc czemu miałbym się nie cieszyć?
Może nie jest rozwojowa, ale ważne że jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz