sobota, 26 lipca 2014

Koniec kursu na Magazyniera

Hej hej. Wczoraj ukończyłem kurs. No i co, że pod koniec (prawie 2 tygodnie) głównie graliśmy na komputerach, a nie robiliśmy zadania, ale papierek jest. I do tego w języku angielskim też! :) Najbardziej wkurzające jest to, że przez 4 tygodnie panocki z UDT nie zdążyli wysłać uprawnień...
Ale będę miło wspominał ludzi z kursu, piwka integracyjne przed kursem, a do tego fajny kumpel z którym można o prawie wszystkim pogadać. Prawie. Zobaczymy kiedyś, może nie będzie tego prawie.

A teraz czekam na kasę za lipiec, bo chce sobie wreszcie kupić nowy telefon, bo ten mój to już wyłącza się kiedy chce. Ostatni raz kupuję używany telefon. Ale wytrzymał jakieś 3 lata, więc można "ciasteczku" wybaczyć (lg cookie kp500) . Ten co zamierzam kupić nie jest ani drogi ani wypasiony nie wiadomo jak. Nieduża, z aparatem 5mpx, Nokia Asha 503 i do tego wzmacniane szkło.
"Napaliłem się!" Jakby to powiedział Natsu Dragneel z Fairy Tail (taka seria anime o magach :]).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz